Tottenham Stars rozprzestrzenił się, aby ustalić priorytety stylu na esencji przed Saddamem Southampton
Ten sezon był nie mniej niż koszmar fanów Tottenhamu. Z klubem na czternastym miejscu i został już wyeliminowany ze wszystkich lokalnych konkursów, Liga Europejska pozostaje jedyną szansą na uratowanie dumy. W trakcie eskalacji frustracji były obrońca Spears Ramon Vega skrytykował w obecnym zespole, nie z powodu jego niesamowitych występów, ale skupienia się na pozorach, oskarżając ich o zajęcie się procedurami przedmotionania, takimi jak procesja mody.
Przed meczem z Southampton zespół mediów społecznościowych Tottenham Hotspur opublikował wideo pierwszego zespołu, który dociera do nowoczesnych ubrań. Oczywiste jest, że były obrońca Ramona Vega Ramona nie lubił tego i wyraził to Strach na x:
„Czy to pokaz mody czy klub piłkarski? Chłopaki, jesteśmy na szesnastym miejscu na stole. Wyjmij palec”.
Tottenham może być w czternastej, nie szesnastej, ale tylko pięć punktów pozostaje w stosunku do wilków w rankingu 17 i nadal jest niebezpiecznie blisko strefy lądowania. Podczas gdy frustracja Ramona Vegi związaną z opcjami mody przed mechem dla graczy jest zrozumiała, wina jest nie tylko z tych na boisku. Tottenham Hotspur ewoluował poza byciem klubem piłkarskim, stały się globalną marką i firmą. Priorytety klubu trwają obecnie do ponad 90 minut od meczu piłki nożnej, co odzwierciedla szerszą zmianę w koncentracji, która często stawia komercyjny urok.
Klub jest czymś więcej niż marką
Tottenham Hotspur przekształcił się w nie tylko klub piłkarski – teraz działa jako marka i firma, z priorytetami, które wyraźnie rozciągają się do 90 minut na boisku.
Drużyna północnego Londynu wykazała w tym sezonie wgląd w błyskotliwość, w szczególności ich niesamowitą rozbiórkę 4-0 od mistrza Manchester City w Federacji. Jednak te momenty były rzadkie. Z pewnością kryzys eskalacji odegrał pewną rolę, ale nie jest całkowicie niezdolna do nieustannego braku spójności. W styczniu okna transferu na horyzoncie Tottenham musi zachowywać się zdecydowanie, nie tylko w celu wzmocnienia swojego zespołu, ale także aby uniemożliwić sobie poślizgnięcie się bardziej z tyłu, a nawet całkowicie zmniejszeniem konkurencji.
Chociaż takie wysiłki marki mogą zwiększyć wizję i wartość komercyjną Tottenhamu, zapewnia niewielkie kondolencje lojalnym fanom, którzy oglądają swój klub w czternastej podczas jednego z najbardziej sfrustrowanych sezonów we współczesnej pamięci. Rosnąca frustracja z powodu pierwszej strategii komercyjnej Daniela Levy wywołała protesty i pogłębiając separacje między klubem a jego zwolennikami.
W przypadku braku lokalnych konkursów liga europejska stoi na jedynym strzale Tottenhamu w Silverware. Bez dramatycznej transformacji kampania ryzykuje ją, pamiętając ją jako jeden z najciemniejszych sezonów w historii współczesnego klubu.