Paryż –
Francja wyraziła zaniepokojenie po tym, jak amerykańscy agenci graniczni przeczytali treść wizytującego smartfona francuskiego naukowca kosmicznego i deportowali go po oskarżeniu go o „nienawistne” wiadomości przeciwko polityce USA.
Odkąd prezydent USA Donald Trump powrócił do Białego Domu w styczniu, jego rząd obniżył fundusze na badania federalne i starał się odrzucić setki federalnych pracowników realizujących badania zdrowotne i klimatyczne.
„Z martwiłem się, że francuskiego badacza, który zmierzał na konferencję w pobliżu Houston, nie wolno wejść na terytorium amerykańskie przed wydaleniem” – powiedział w środę francuski minister szkolnictwa wyższego Philippe Baptiste.