Prezydent USA Donald Trump został zaufany rozmowami ze swoim chińskim odpowiednikiem ponad połowę dekoracji od rozpoczęcia wojny handlowej. Ale horyzonty wydają się dalekie, nawet gdy wydaje się, że bitwa o celne taryfy osiągnęły punkt kulminacyjny.
Jest mało prawdopodobne, aby ból w handlu przyniósł prezydentowi XI Jinpinga do stołu negocjacyjnego. Zamiast tego chińskie władze wydają się udowodnić, że są w stanie wytrzymać bardziej ekonomiczne i polityczne cierpienia niż archorival.
W piątek Pekin podniósł definicje wszystkich towarów amerykańskich do 125 %, odzwierciedlając krok przez Biały Dom, co spowodowało obowiązki chińskiego importu na ten sam poziom, a także obecny 20 % podatku. Chiny oświadczyły, że nie pokrywa się to z żadną dodatkową wysokością, ponieważ nazywa częste stosowanie ostrych definicji, które nie mają znaczenia ekonomicznego, ale powtórzyło jej zobowiązanie do „walki do końca” z innymi nieuzasadnionymi środkami przeciwdziałania.