Santo Domingo – W czwartek zespoły ratownicze na Dominikanie wykopały resztki legendarnego klubu nocnego, który upadł mu dach tydzień temu, zabijając co najmniej 184 ludzi, ale nadzieje na znalezienie ocalałych były rzadkie.
Tymczasem dziesiątki ludzi wciąż szukały swoich bliskich w stolicy, Santo Domingo, frustrujące, aby nie uzyskać odpowiedzi po wizycie w szpitalach i instytucie kryminalistycznym w kraju.
Lekarze ostrzegli, że kilku dziesiątki pacjentów, którzy są jeszcze w szpitalu, nie miało jeszcze niebezpieczeństwa, zwłaszcza ośmiu w stanie krytycznym.
Minister zdrowia, dr Victor Atala, powiedział, że jeśli szok jest bardzo duży, w tym przypadku nie ma zbyt wiele, aby uratować pacjentów.
On i inni lekarze zwrócili uwagę, że zmiany obejmowały złamania czaszki, kość uda i miednicę spowodowaną upadkiem cementowych paneli na tych, którzy uczęszczali do grupy dyskotekowej w Santo Domingo, gdzie ponad 200 osób zostało rannych.
Rząd ogłosił w środę wieczorem, że będzie kontynuowany w fazie odzyskiwania, która koncentrowała się na znalezieniu ciał, ale Juan Manuel Mendes, dyrektor Centrum Operacji Ratunkowych, powiedział, że zespoły wciąż szukają ofiar i potencjalnych ocalałych, chociaż nikt nie żył od wtorku po południu.
„Nie poddamy się nikomu. Nasza praca będzie kontynuowana” – powiedział.
Legendarny klub był pełen muzyków, profesjonalnych sportowców i urzędników państwowych, kiedy zaczął spadać z dachu i podczas napojów ludzi we wczesnych godzinach wtorkowych. Po kilku minutach pułap upadł.
Wśród ofiar ikona merengue Rubby Pérez, która śpiewała przed upadkiem; MLB Octavio Dotel i Tony Enrico Blanco Cabrara, Nelsi Cruz, gubernator północno -wschodniej siostry Montekriti i Nelson Cruz, siedem razy pioniera.
Emerytowany urzędnik ONZ zmarł. Saksofonowy gracz Luis Solis, który grał na scenie w czasie upadku; Projektant mody ma siedzibę w New York Martin Bolanko, syn i córka -w pigułce ministra robót publicznych; Brat wiceministra młodzieży i trzech pracowników popularnej grupy, firmy usług finansowych, w tym prezesa ludowego Banku Agence France Presse i jego żony.
Randolfo Rego Gomez, 911 menedżer telefonu, powiedział, że otrzymał ponad 100 połączeń, z których wiele zostało pochowanych pod gruzami. Wyjaśnił, że policja przybyła w 90 sekund, a po kilku minutach były pierwsze jednostki interwencyjne. Powiedział, że za mniej niż pół godziny zmobilizowano 25 żołnierzy, siedmiu strażaków i 77 karetek pogotowia.
Zespoły korzystały z psów i kamer termalnych do poszukiwania ofiar i według władz wzięło 145 osób, które przeżyły między szczątkami.
Przyczyna zawalenia nie była od razu jasna i nie była znana, kiedy po raz ostatni zbadano grupę odrzutową.
Rząd powiedział w środę wieczorem, że gdy tylko faza odzyskiwania zakończy się, rozpocznie się kompleksowe dochodzenie.
Klub wydał oświadczenie wskazujące, że współpracuje z władzami. Rzeczniczka klubu, klub, powiedziała Associated Press, że wysłał pytania dotyczące potencjalnych kontroli.
Ze swojej strony rzecznik Ministerstwa Robót Publicznych wysłał pytania do biura burmistrza. Rzecznik biura doradcy nie odpowiedział na prośbę o komentarze.
___
Ta historia jest przetłumaczona z języka angielskiego przez edytora AP za pomocą narzędzia Wooing AI.