
Wydziały sportowe uczelni w Stanach Zjednoczonych przygotowują się na potencjalne zatwierdzenie ugody przez sędzię Claudia Wilken, w sprawach House v. NCAA, Hubbard v. NCAA oraz Carter v. NCAA. Ugoda ta mogłaby umożliwić bezpośrednie dzielenie dochodów z zawodnikami jeszcze w 2025 roku. Choć wielu administratorów publicznie zadeklarowało zamiar uczestnictwa w tym procesie, szczegóły pozostają niejasne. Wydziały sportowe wciąż dostosowują swoje budżety do nowych limitów składów drużynowych oraz nowych kategorii wydatków związanych z podziałem dochodów.
Dzięki kombinacji publicznych wypowiedzi, dostępnych danych finansowych oraz informacji z agencji Student Athlete NIL (SANIL), przedstawiamy potencjalne modele podziału dochodów, które mogą przyjąć różne uczelnie, zależnie od profilu ich wydziału sportowego.
Texas Tech – 74% dochodów dla zawodników futbolu amerykańskiego
W jednym z nielicznych przypadków, kiedy wydział sportowy publicznie ujawnił swoje plany podziału dochodów, dyrektor sportowy Texas Tech, Kirby Hocutt, i jego zastępca, Jonathan Botros, przedstawili szczegóły na łamach Lubbock Avalanche-Journal. Uczelnia szacuje, że przeznaczy około 20,5 miliona dolarów, z czego 74% trafi do zawodników futbolu amerykańskiego, 17-18% do męskiej koszykówki, 2% do żeńskiej koszykówki, 1,9% do baseballu, a pozostała część (4,1-5,1%) zostanie podzielona pomiędzy inne dyscypliny sportowe.
Warto dodać, że te procentowe udziały są zgodne z rocznym podziałem dochodów, którymi dysponuje wydział sportowy Texas Tech. Uczelnia nie planuje zwiększać liczby stypendiów sportowych, co pozwoli na większą część dochodów do podziału w ramach programu revenue-sharing. Dodatkowo, Texas Tech rezygnuje z edukacyjnych nagród Alston, aby przeznaczyć te środki na podział dochodów z zawodnikami.
Jak modele podziału dochodów mogą wyglądać w szkołach koszykarskich?
UConn, mistrzowie NCAA w koszykówce mężczyzn z ostatnich dwóch lat, to kolejny przykład uczelni, która może przyjąć unikalny model podziału dochodów. Choć program futbolowy UConn nie jest jednym z najpotężniejszych w kraju, wydział sportowy uczelni opiera się głównie na koszykówce mężczyzn oraz kobiet.
W 2022 roku, UConn przypisał 62% swoich dochodów do męskiego programu koszykarskiego. Jeśli uczelnia zdecyduje się podzielić 10 milionów dolarów (czyli połowę proponowanego limitu 20,5 miliona dolarów), to według przyjętych procentów, zawodnicy męskiej koszykówki mogliby otrzymać około 5 milionów dolarów, a zawodnicy żeńskiej koszykówki około 1,1 miliona dolarów.
Podobnie jak inne uczelnie bez programu futbolowego, takie jak Marquette czy St. John’s, UConn może przeznaczyć znaczne środki na koszykówkę, nie martwiąc się o dodatkowe wydatki związane z futbolowym „kotwicą” w budżecie.
Wichita State – skromniejsze podziały dochodów, ale z priorytetem dla koszykówki
Wydział sportowy Wichita State również zapowiedział, że będzie dzielić z zawodnikami co najmniej 2,6 miliona dolarów rocznie, oprócz dodatkowych wydatków na stypendia sportowe w wysokości 2,5 miliona dolarów. Mimo mniejszego budżetu niż Texas Tech (34,6 miliona dolarów vs 136 milionów dolarów), Wichita State może przeznaczyć na koszykówkę mężczyzn około 1,5 miliona dolarów, co stanowi 40-45% tego, co Texas Tech może zaoferować.
Wnioski
Wydziały sportowe uczelni w USA przygotowują się do dużych zmian w strukturze finansowania sportów akademickich. Modele podziału dochodów będą różnić się w zależności od priorytetów uczelni – niektóre skoncentrują się na futbolu amerykańskim, inne na koszykówce. Warto zauważyć, że podział dochodów nie tylko wpłynie na samo finansowanie sportów, ale także na sposób zarządzania stypendiami oraz budżetami w uczelnianych działach sportowych.
Te zmiany mogą wpłynąć na przyszłość sportu akademickiego, zwłaszcza w kontekście rosnącego znaczenia praw zawodników i ich roli w generowaniu dochodów. Podział dochodów z NCAA będzie miał szeroki wpływ na całą branżę sportów akademickich w USA, a nadchodzące zmiany mogą wymusić nowe podejście do zarządzania oraz finansowania programów sportowych.