23 lutego 2025 r. Prowadziłem swój pierwszy maraton i było to tak ekscytujące, przerażające i bolesne, jak można się spodziewać. Rywalizuję od ośmiu lat i w tym okresie odbyłem dużo treningu, a także 10 tys. Wyścigów, półmaratonów i wyścigów szlaków – ale kompletny maraton był czymś, czego jeszcze nie wygrałem.
To było nawet Asics Wyciągnął rękę i zaprosił mnie do prowadzenia z nimi maratonu Sewilli. Byłem fanem ASICS bieganie tenisa Przez kilka lat wziąłem torbę pełną sprzętu do biegania, przyciągnąłem trenerów i poleciał do Sewilli na długi weekend zabawy.
Prowadzenie maratonu w Sewilli było jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiłem, ale jednocześnie najbardziej niesamowitym doświadczeniem. Jako początkujący korytarz maratonu, oto pięć rzeczy, których nauczyłem się podczas reżyserii mojego pierwszego.
1. Użyj odpowiednich trenerów
Ubranie odpowiednich trenerów może wydawać się danymi, ale zaufaj mi, to ważne. Często wymawiam i mam słabsze kostki znane człowiekowi, więc wiedziałem, że jeśli prowadzę dłużej wyścigi, potrzebowałem dobrych butów, aby towarzyszyć mi.
Do mojego treningu i prawdziwego maratonu użyłem nowego ASICS Gel-Nimbus 27 (Przegląd wkrótce). Jak powiedziałem, od jakiegoś czasu używam trenerów ASICS i byłem wielkim fanem Gel-Kayanoo ASIC 29 przez lata.
Znalazłem żel-Nimbus 27 bardzo podobny do Kayano pod względem komfortu i wsparcia. Rozmawiałem również z Andi Moll, wiceprezesem ds. Kategorii, lidera marketingu, produktem merchandisingu i ASICS przed wyścigiem, który powiedział, że poleci ASICS Gel-Nimbus 27 dla początkujących ze względu na ich komfort i amortyzację.
(Kredyt obrazu: przyszłość)
Głównym celem ASICS dla maratonu było „poczuć komfort” – coś, co zdecydowanie chciałem osiągnąć dla mojego pierwszego maratonu. ASICS Gel-Nimbus 27 przekroczył moje oczekiwania i uznałem je za wyjątkowo wygodne w użyciu i lekkie do szkolenia. Trzymali moje stopy bardzo dobrze, szczególnie wokół pięty i boków moich stóp, które mające na celu obszary, z którymi mam najwięcej problemów.
Podczas wyścigu żel-Nimbus Asics 27 utrzymywał wszystko stabilne i czują się wyraźnie, moje stopy były obolałe po przejechaniu 26 kilometrów, ale prawie nie dostałem bąbelków, a moje stopy szybko wyzdrowiały, co mogę tylko przypisać posiadaniu odpowiednich trenerów.
2. Zabierz ze sobą wiele zapasów
Zawsze biegam z kamizelką biegnącą po niefortunnym incydencie podczas wyścigu, w którym była tylko jedna stacja wodna i myślałem, że zemdleję z odwodnienia! Na szczęście dla mnie było wiele zatrzymań wody podczas maratonu w Sewilli, ale posiadanie kamizelki pełnej wody i innych zapasów zdecydowanie mnie poprowadziło.
Rozmawiając z Andi Moll o swoim obowiązkowym maratonie, zalecił przyniesienie żeli-nie trenowałem z nimi, więc poszedłem do jasnobrązowych niedźwiedzi, których użyłem w obfitości i plastikowych torbach, aby ogrzać przed wyścigiem. Postępowałem zgodnie z jego radą i obciążyłem Pośrodek nawodnienia ASICS FUJITAIL ASICS mocno. W wielu kieszeniach kamizelki miałem telefon, słuchawki, inhalator, torbę niedźwiedzi gumy, krem słoneczny, wazelę i, co najważniejsze, kapelusz ukryty z tyłu.
(Kredyt obrazu: przyszłość)
Kapelusz był ratunkiem -ponieważ w Sewilli było bardzo gorąco, a wyścig był bardzo mały cień. Gdybym nie zabrał ze sobą kapelusza ani nie położył go w połowie wyścigu, zdecydowanie byłbym Inn, więc cieszę się, że zapakowałem poprzedniej nocy – pamiętaj o wszystkim przed dniem wyścigu, aby zawsze być przygotowani!
3. Miej plan przerwy na wodę
Kolejnym zaleceniem dla Andi Moll było posiadanie planu każdej przerwy wodnej i, jeśli możesz, zatrzymaj się na drinka. Po jego radach stworzyłem dobrą formułę, w której wziąłem filiżankę wody po jednej stronie sezonu, poszedłem i piłem, aż dotarłem do następnego lustra wodnego po drugiej stronie sezonu, którą wypiłem połowę i nalałem resztę na głowę.
Może to wydawać się trochę śmieszne, ale przy dotykującym cieple wziąłem maksymalną wodę, jaką mogłem uzyskać i rutyna wody spadła. Miałem też ze sobą wodę, którą wypiłem, gdy czas został upieczony. Połane bananowe były również dystrybuowane podczas wyścigu, które były absolutnym dzielnikiem Watship i coś, co zabiorę ze mną do następnego maratonu.
(Kredyt obrazu: przyszłość)
4. Weź to -Slow i ciesz się widokami
W moim pierwszym maratonie nie miałem konkretnego czasu, który chciałem zrobić – po prostu chciałem się odwrócić, nie raniąc się! Kiedy zapytałem Andi Moll jego radę dla początkujących korytarzy maratonu, powiedział, żeby nie zaczynać bardzo szybko i nie znajdować tempa. Na początku polecił także zwiedzanie, a jeśli zdecydujesz się na chwilę zmiażdżyć w miarę trwania wyścigu, powiedział, że pozostaje konsekwentny do 20 000, a następnie przyspieszyć rytm. Właśnie to zrobiłem i cudownie to zadziałało!
5. Wyjdź z głowy
(Kredyt obrazu: przyszłość)
Bieganie jest zarówno rasą psychiczną, jak i fizyczną, a zdecydowanie dotarłem do „ściany” podczas maratonu w Sewilli. Byłem tak przyzwyczajony do robienia półmaratonów, że kiedy przybyłem na pół, moje ciało było gotowe do zatrzymania się. To było dziwne uczucie, ponieważ nic mnie nie raniło i zdecydowanie miałem więcej w zbiorniku, ale mój mózg nie pozwolił mi się poruszyć!
Nieco naprawiłem ten chodzenie, gdzie mogłem i umieszczam piosenki, aby dać mi dodatkową motywację. Tłumy były niesamowite w Sewilli, ale w przypadku fragmentów, w których nie było tak wielu ludzi, zdecydowanie potrzebowałem listy wysokiej reprodukcji, aby mi przekazać. Próbując wydostać się z głowy i wrócić do wyścigu, przypomniałem sobie, dlaczego tam byłem i jak byłbym dumny, kiedy skończyłem – co było zdecydowanie!
Prowadzenie maratonu w Sewilli z Asics To było jedno z najlepszych doświadczeń, jakie kiedykolwiek miałem i na pewno zabiorę ze sobą te wskazówki do następnego maratonu za dwa miesiące – dlaczego zrobiłem to sobie?!