Strona główna Rozrywka Dlaczego Menedżer Generalny Jest Najgorętszym Stanowiskiem w Sportach Akademickich

Dlaczego Menedżer Generalny Jest Najgorętszym Stanowiskiem w Sportach Akademickich

60
0
Dlaczego Menedżer Generalny Jest Najgorętszym Stanowiskiem w Sportach Akademickich
Dlaczego Menedżer Generalny Jest Najgorętszym Stanowiskiem w Sportach Akademickich

Z płacącymi zawodnikami i częstymi zmianami szkół, uniwersytety coraz bardziej potrzebują kogoś oprócz trenera, aby stworzyć drużynę.

Bill Belichick dorastał w świecie futbolu akademickiego. Jako dziecko towarzyszył swojemu ojcu, Steve’owi, który pełnił funkcję asystenta trenera w Akademii Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Jednak jego własna pięcioletnia kariera trenerska nigdy nie zaprowadziła go z powrotem do gry akademickiej aż do ostatnich lat. A w tym czasie – zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku lat – sport ten przeszedł ogromne zmiany.

Obecnie obowiązują zasady dotyczące nazwy, wizerunku i podobieństwa (NIL), które pozwalają zawodnikom otrzymywać wynagrodzenie bezpośrednio, czasami sięgające milionów dolarów. Zawodnicy mogą korzystać z portalu transferowego w dowolnym momencie, co sprawia, że wielu z nich zmienia szkoły co sezon. N.C.A.A. zostało praktycznie pozbawione swojej mocy.

W grudniu 72-letni Belichick, jeden z najsłynniejszych malkontentów w sportach drużynowych, został mianowany głównym trenerem Uniwersytetu Karoliny Północnej. Zaskoczyło to niektórych, którzy wątpili, że uda mu się dostosować do świata, w którym programy akademickie muszą regularnie rekrutować swoich własnych zawodników, pomagając im w pozyskiwaniu coraz większych płatności NIL, jednocześnie dbając o zadowolenie hojnych darczyńców.

Jak powiedział Kliff Kingsbury, koordynator ofensywy Washington Commanders i były trener Uniwersytetu Texas Tech: „Nie widzę mojego faceta, który chodzi na wizyty do domów, ani nie robi, jak to się mówi, godziny koktajlowej po spotkaniach. Po prostu tego nie widzę.”

Jednak Kingsbury dodał: „Może on to wszystko zorganizuje jak w NFL.”

I właśnie to zrobi Belichick. Michael Lombardi, który współpracował z Belichickiem w Cleveland Browns i New England Patriots, a przez ostatnią dekadę był dziennikarzem i komentatorem sportowym, zostanie menedżerem generalnym w Karolinie Północnej. To stanowisko, które istnieje w profesjonalnych sportach od dziesięcioleci, ale przez wiele lat było nieznane w środowisku akademickim, gdzie główny trener rządził każdą decyzją.

Obecnie menedżerowie generalni – lub ich odpowiednicy, jak dyrektorzy ds. personelu – to najbardziej pożądane stanowisko w sporcie akademickim. Osiem z dwunastu drużyn, które zakwalifikowały się do tegorocznego College Football Playoff, ma menedżera generalnego, ponieważ programy w piłce nożnej i innych prestiżowych dyscyplinach, jak koszykówka mężczyzn i kobiet, dostosowują się do rzeczywistości, w której wielu zawodników coraz mniej skupia się na tradycyjnym doświadczeniu studenckim, a bardziej na tym, która drużyna zaoferuje im najwięcej minut na boisku i… najwięcej pieniędzy.

„Futbol akademicki stał się profesjonalną grą” – powiedział Lombardi. „Musisz połączyć to, ile płacisz zawodnikom, jakie są ich wartości w kontekście budowania drużyny, i to jest ekscytujące.”

W przeszłości trenerzy akademiccy głównie oceniali, jak dobrzy są zawodnicy i jak mogą się rozwinąć przez kilka lat na uczelni. Dziś budowanie drużyny obejmuje nie tylko ocenę umiejętności zawodników, ale także ich wartość monetarną dla zespołu.

Menedżer generalny zajmuje się zasadniczo większością pracy związanej z oceną i podpisywaniem zawodników – oraz współpracą z kolektywami darczyńców, które płacą zawodnikom – aby główny trener mógł skupić się na taktyce, drużynie i grach.

„Aby robić to dobrze, musisz mieć system oceny i umieć przypisać każdemu zawodnikowi wartość pieniężną” – powiedział Lombardi.

Dla wielu wiernych fanów sportów akademickich może być szokujące słuchanie pracowników uniwersytetów, którzy mówią tak otwarcie o płaceniu zawodnikom – czymś, co przez dekady groziło sankcjami ze strony N.C.A.A.

„Kiedyś relacje miały ogromne znaczenie” – powiedział Courtney Morgan, menedżer generalny drużyny futbolowej Uniwersytetu Alabama. „Relacje nadal mają znaczenie, ale edukacja już nie jest najważniejsza. Jedną z rzeczy, które mogę powiedzieć, jest to, że teraz rzadziej rozmawia się o stopniach i edukacji. Ostatnio nikt nie pytał mnie o wskaźnik ukończenia studiów.”

Codziennie pojawiają się nowe przypomnienia, że wody w sporcie akademickim są wzburzone.

Jim Larrañaga, trener koszykówki mężczyzn na Uniwersytecie Miami, ogłosił swoją natychmiastową rezygnację po 12 meczach w sezonie, twierdząc, że jest wyczerpany „systemem, lub raczej jego brakiem”. Sześciu byłych koszykarzy z Uniwersytetu Florydy złożyło pozew przeciwko trenerowi Leonardowi Hamiltonowi, twierdząc, że obiecano im 250 000 dolarów wynagrodzenia, które nigdy nie zostały wypłacone. A były zawodnik junior college uzyskał nakaz sądowy, który pozwalał mu grać w szóstym sezonie futbolu.

A to tylko w ciągu ostatnich trzech tygodni.

Niektórzy z tych, którzy najbardziej narzekają na zmiany w sporcie akademickim, zwłaszcza trenerzy, to ci, którzy najwięcej skorzystali na czasach, kiedy zawodnicy nie mogli otrzymywać wynagrodzenia ani swobodnie zmieniać szkół. Jednak trenerzy i administratorzy, którzy są daleko od wieku emerytalnego, muszą znaleźć sposób na pracę, w której kontury zmieniają się dosłownie co miesiąc, często z powodu decyzji sądowych.

„Żartuję, że naprawdę chciałbym mieć dyplom prawa” – powiedział Baker Dunleavy, menedżer generalny drużyn koszykówki mężczyzn i kobiet na Uniwersytecie Villanova. „Czytam tu tyle dokumentów prawnych, że nie jestem w stanie ich zliczyć.”

Trenerzy koszykówki Villanova, Kyle Neptune (mężczyźni) i Denise Dillon (kobiety), mają ostateczne zdanie w kwestiach personalnych. Jednak Dunleavy jest głównym punktem kontaktowym z Friends of Nova, kolektywem NIL, który płaci zawodnikom. Ocena finansów, tworzenie filozofii dotyczącej nowych nabytków i budowanie „nowej infrastruktury, która jeszcze 5-6 lat temu nie istniała” – to codzienność w jego pracy.

Największa różnica między menedżerami generalnymi w profesjonalnych sportach a tymi w sporcie akademickim polega na tym, że w profesjonalnym sporcie menedżer generalny zazwyczaj zatrudnia i zwalnia głównego trenera. W sporcie akademickim główny trener nadal zazwyczaj ma większą władzę niż menedżer generalny i odpowiada przed dyrektorem sportowym lub prezydentem uczelni.

Bez względu na to, kto formalnie ma władzę nad zatrudnianiem i zwalnianiem, menedżer generalny i trener muszą mieć „zgodność filozoficzną” – jak zauważył Lombardi. Bez tego, niezależnie od hierarchii, dochodzi do „dysfunkcji w organizacji”.

Morgan powiedział, że, podobnie jak w dawnych czasach, rekrutacja z liceów będzie nadal kluczowa w Alabama. Choć składy mogą być odbudowywane z roku na rok dzięki portalowi transferowemu, te uzupełnienia są często „transakcyjne” i utrudniają budowanie kultury drużyny. A, jak dodał, w odniesieniu do faktu, że finanse nie są nieograniczone nawet w Alabamie, „tańsze jest utrzymanie własnego składu.”

Dziś kadry trenerskie w uczelniach i wydziały sportowe wyglądają zupełnie inaczej. Morgan mówi, że musi współpracować z progresywnym dyrektorem sportowym, który będzie myślał niestandardowo, z silnym zespołem prawnym i nietypowym zespołem marketingowym, ponieważ tworzenie filmów promujących i grafik do pomocy w zarabianiu dla zawodników to już przestarzałe podejście.

Dziś chodzi o… spersonalizowane sandały i pasy mistrzowskie?

Po swojej zaskakującej decyzji o odejściu z ESPN we wrześniu, Adrian Wojnarowski, ekspert od transferów w koszykówce, dołączył do swojego macierzystego uniwersytetu, St. Bonaventure, jako menedżer generalny drużyny koszykówki mężczyzn. Teraz pomaga zwiększać profil i zbierać fundusze dla drużyny koszykówki na poziomie I dywizji.

Zamiast tweetować o transakcjach na rynku transferowym w NBA, Wojnarowski dziękuje jednemu ze swoich byłych agentów (a obecnym prezesowi WWE), Nickowi Khanowi, za pomoc w stworzeniu pasa mistrzowskiego z motywem St. Bonaventure, który można sprzedawać, lub prosi swoich 6,4 miliona obserwujących na Twitterze, aby kupili klapki Woj Bomb.

To wszystko część codziennego życia menedżera generalnego w sporcie akademickim.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj