Chcesz być na bieżąco z pisaniem Arthura? Rejestr Aby otrzymać e -Mail za każdym razem, gdy uruchamiana jest nowa kolumna.
JEDENSA więcejMiałem starszego członka rodziny, który był w obliczu tego niezwykle miłego i hojnego. Ilekroć odwiedzała, przyniosła uważny dar; Zawsze chciała mieć cię na ulubiony posiłek; Gdybyś był chory, byłaby u ciebie zupa z kurczaka. Ale miała dziwny nawyk nigdy nie przyjmowania żadnej łaski innych. W rzeczywistości było to źródło dumy. „Daję to, ale tego nie akceptuję” – powiedziała. „Nawet szklanka wody”.
I to było prawda: nigdy nie widziałem, żeby akceptuje jedną życzliwość. Nawet po śmierci jego hojność była zaworą jednorazową. Pozostawiła jasne instrukcje, że jej ciało powinno zostać przekazane nauk medycznych i nie miałaby nabożeństwa żałobnego.
Jest to wzór, który widziałem z innymi ludźmi, którzy są dumni z twojej hojności, a ty też go masz: wszystko daje, nie biorąc tego. Można tylko stwierdzić, że uważają, że ta praktyka zwiększa ich cnotliwe. Ale oni się mylą. Brak woli lub niezdolności do przyjęcia życzliwości innych jest formą samolubstwa, ponieważ przywłaszcza dawcy cały moralny prestiż hojności, jednocześnie kładąc pożyczkobiorcę poczucia zadłużenia, a nawet obowiązku, którego nie mogą zapłacić.
Daje to jednostronny temat zamiast tego, jaki powinien być produkowany akt wspólnego i wzajemnego ciepła. Nauka wdzięczności od innych jest tak ważna dla ich relacji i własnego samopoczucia, że jest w stanie hojnie dawać.
RBadacze mają Wykazał skutki szczęścia dobroci na nowe sposoby. Na przykład w eksperymencie uczestnicy byli poinstruowano Aby zaangażować się w losowe cnotliwe akty nieznajomych, takie jak trzymanie otwartych drzwi, karmienie parkingu lub przedstawienie małego prezentu. Następnie reakcja biorcy oceniono, czy wykazali „uśmiech Duchenne’a”, wyrażenie twarzy obejmujące Zygomaticus Major i okrągły OPE (W górnych policzkach i oczach), o której wiadomo, że oznacza autentyczne szczęście. W porównaniu z nieznajomymi, którzy nie otrzymali takiej życzliwości, ci, którzy prawie cztery razy częściej okazali tak naprawdę szczęśliwy uśmiech.
Odbiorcy życzliwości nie byli jedynymi, którzy byli szczęśliwsi; Darczyńcy również zrobili to. Natychmiast po eksperymencie uczestnicy ci zgłosili więcej pozytywnych nastrojów, jowiowości, wdzięczności, optymizmu i satysfakcji z życia niż wcześniej. Jest to zgodne z wieloma innymi badaniami: na przykład psychologowie w 2004 roku znaleziony Że kiedy uczniowie zostali przydzieleni do zaangażowania się w pięć małych aktów życzliwości i poświęcenia tygodniowo, praktyka niezawodnie zwiększyła ogólny poziom szczęścia w porównaniu do studentów, którzy nie angażowali się w te akty.
Oczywiście jednym ze sposobów na zwiększenie dobrego samopoczucia innych jest, dając im możliwość bycia miłym i przydatnym. W badaniu w 2022 r. W magazynie Nauka psychologicznaDwóch badaczy zauważyło, że ludzie niechętnie proszą nieznajomego o pomoc – na przykład pożyczenie telefonu o telefon – ponieważ zakładają, że będzie to przeszkadzać i przeszkadzać osobie. Jednak, podobnie jak uczeni pokazane W swoich eksperymentach ludzie, którzy odpowiedzieli, pomogli sobie, okazali się bardziej chętne do mu pomocy, widzieli mniej problemów i w rezultacie cieszyli się większym ulepszeniem humoru, niż się spodziewał.
Dlatego łatwym sposobem na uczynienie kogoś szczęśliwszym jest zaakceptowanie ich hojności, a nawet zapytanie go o małą przysługę. W rzeczywistości niektórzy uczeni uważają, że ze względu na sposób działania tego efektu, najlepszym sposobem na uzyskanie wielkiej przysługi jest zamówienie małego – użycie maksyma zacytowany Za zgodą Benjamina Franklina: „Ten, kto kiedyś stworzył życzliwość, będzie bardziej gotowy na zrobienie innej niż ten, który się zmusił”. Jeśli potencjalny pracodawca zapyta, czy chcesz filiżankę kawy, właściwa odpowiedź brzmi: „Bardzo bym go kochał!” Jeśli pijesz kawę, czy nie.
Ale uważaj na punkt przegięcia. Istnieje uzasadniona prośba o pomoc, a następnie skandaliczne domniemanie hojności. Kiedyś ktoś, kogo mi się podobał, ale ledwo wiedział, żeby zapytać „małą przysługę”: czy twoja rodzina mogłaby mieszkać w moim domu przez dwa tygodnie? Zapytaj tak dużo lub zapytaj bardzo często, a w swoim znajomym przejdziesz prosto z Friendtown do Takerville. Jak mają uczeni zauważonyTo jest punkt, w którym ciepło zmienia się w postrzeganą eksploatację. Jak ty też pytasz. Nigdy nie powinieneś czegoś żądać: robienie tego jest znakiem samolubstwa, który mają u uczelni znaleziony Wśród tych, którzy bez prawdziwego uzasadnienia czują się dobrze lub skrzywdzili.
Innym sposobem na zepsucie gorącego połysku, który ktoś otrzymuje od życzliwości, jest wprowadzenie Korzyści zewnętrzneJak zaoferować jakąś materialną quid pro quo. Wyobraź sobie, że poprosiłem cię o pomoc w przeniesieniu wielu pudeł do mojego samochodu. „Oczywiście, szczęśliwy”, możesz powiedzieć – i to oznacza to. Teraz wyobraź sobie, że powiedziałem: „Jeśli pomożesz mi zabrać te pudełka do mojego samochodu, dam ci 4 $” O wiele lepiej, prawda? Oczywiście, że nie: prawdopodobnie byłbyś zszokowany, poczuł się obrażony i pomyślał, że jestem idiotą. Łagody powinny być właśnie takie – obserwatorzy.
JEDENCcepta rodzaj W duchu hojności promuje ciepłe uczucia między tobą a innymi. Jeśli jest to dla ciebie trudne, podobnie jak moje starsze krewne, dobrym miejscem do rozpoczęcia jest po prostu czujność, aby je zaoferować i rozwiązać je, aby je zaakceptować, gdy tylko jest to możliwe. Oczywiście wymaga to możliwości rozróżnienia prawdziwych rodzajów i prób manipulacji lub przymusu. Nie musisz zgodzić się na obiad z pełzaniem, które podejrzewasz, że masz nieprzyjemne intencje. Ale „Czy mogę coś dostać od Starbucks?” Zazwyczaj jest to dobra okazja, aby powiedzieć „tak”.
Kolejnym krokiem może być przekształcenie takiej przychylności w zdrowy standard społeczny, powracający. Kultura hojności jest jak krążenie krwi: nie może zatrzymać się w określonym miejscu. Jeśli tak się stanie, koaguluje i nie wspiera już życia. Powiedz tak uprzejmie, ale nigdy nie oferuj, aby być dawcą oznacza, że w końcu przysługi i wartość dobrej woli. Zamiast tego poszukaj okazji, aby umożliwić innym zaakceptować twój hojność. Jutro to ty biegnie do kawiarni.
Możesz rozpocząć cykl z innymi proszącymi o coś, co większość ludzi lubi dawać. Wiele lat temu, kiedy zarządzałem dużą organizacją non -profit, mądra osoba z wieloletnim doświadczeniem branżowym zauważyła, że otaczały mnie darczyńców, którzy odnieśli sukces jako przedsiębiorcy, ale nigdy nie prosili o porady biznesowe, które mogłem wiele użyć. Kiedy przyjąłem praktykę pytania więcej, poprawiło to moją administrację, przyjaźnie, I moje zbieranie funduszy. Lekcja? Ludzie uwielbiali mi udzielać porad: sprawiło, że czuli się dobrze i, jak to robią naukowcy pokazanePrawdopodobnie sprawiło, że wyglądałem dla nich bardziej kompetentnie. Ilekroć jesteś zaintrygowany skomplikowaną okolicznością życia, miłości lub pracy, pomyśl o kimś, kto może mieć przydatną perspektywę i poprosić go o podzielenie się nią. (Uwaga: tylko dlatego, że ty zapytać za pomocą porady lub może to zaakceptować z wdzięcznością wziąć Ten.)
.Nce, aby wyjaśnić Zasada, o którą prosi, podaną klasę, uczeń, który pozostawił mnie, prosząc, jak ją zastosować, gdy ktoś wydaje się nie mieć nic do zaoferowania. Przychodzi mi do głowy przypadek, który pozwala ci na ulicę prosić o wsparcie lub jedzenie: godność po prostu niedostępna dla tej osoby?
Zrobiłem to pytanie do domu i rzuciłem się w głowę, ponieważ nie miałem gotowej odpowiedzi. Później tej nocy, co bez osoby bez -może dać mi prawdziwą wartość. Następna okazja, próbowałem.
Po zakupie mężczyzny w jedzeniu ulicznym, po czym odszedłem, zapytałem: „Czy, proszę, módlcie się za mnie i moją rodzinę?” Jego twarz początkowo zarejestrował szok na moją prośbę, ale natychmiast się z nim zgodził. Okazuje się, że wierzę, jak wiele religie uczyćNiech Bóg usłyszy krzyki biednych – więc uważam, że otrzymałem znacznie więcej niż tego dnia. Nie musisz dzielić się moimi przekonaniami religijnymi, aby zrozumieć, jestem pewien, w jaki sposób wymiana dała mi możliwość pokazania ciepłego ciepła przyjęcia dobroci, na którą wszyscy potrzebują i na to zasługują.