Ilya Kovalchuk wciąż próbuje wrócić do profesjonalnego hokeja, ale widząc to prawie 42 lata, zaczyna akceptować swój cel.
Były kanadyjski akt Montrealu, którego nie grał w tym sezonie. W latach 2023-2024 powrócił do gry z Moscow Spartak po dwuletniej przerwie.
• Przeczytaj także: Hockey East: Jacob Fowler jest nadal bramkarzem roku
• Przeczytaj także: Siergiej Bobrovsky w poszukiwaniu zakładu Jacques
„Myślę, że moja kariera zawodowa prawdopodobnie się skończyła”, powiedział w piątek rosyjskiej agencji prasowej Tass, zgodnie z tłumaczeniem Google.
„Ale kilkakrotnie mówiłem, że trenuję codziennie, gram w hokeja częściej niż wtedy, gdy grałem profesjonalnie. Oczywiście, hokej nigdy nie opuści mojego życia. Zawsze to robiłem” – dodał Kovalchuk, który grał w 926 meczach NHL i 334 w KHL.
Pierwsza opcja w sumie Draft z 2001 roku wypróbowała niesamowitą podróż do profesjonalnego hokeja. Znał swoje najlepsze lata od Atlanta Thrashers, zanim otrzymał 15 -letni potworny kontrakt i 100 milionów dolarów z Devils of New Jersey.
Wrócił do Rosji na nieco ponad pięć sezonów, zanim znalazł NHL w 2018 roku. Kings of Los Angeles uruchomił go w grudniu 2019 r., A dwa tygodnie później CH złożył ofertę.
Ten krótki czas 22 gier w Montrealu był jednak znaczący, Kovalchuk wyróżniał się z 13 punktami. Szybko stał się ulubieńcem tłumu, ale zakończył swój sezon stolicą Waszyngtonu.
W latach 2020-2021 grał kilka miesięcy z Omsk Avangardem, pokonując trzeci Puchar Gagarina. Dwa pola zakończyły swoje stowarzyszenie pod koniec sezonu.
W NHL Kovalchuk przejął trofeum bogatym w Maurice’a w 2004 roku.