Świat wyścigów motorowych wchodzi w fazę końcową swoich mistrzostw w miarę przejścia lata w jesień. W nadchodzący weekend ponownie będziemy świadkami zjazdu Formuły 1, MotoGP i WorldSBK, a emocje sięgają zenitu. Jesień zapowiada się gorąco, a walka o tytuły trwa w najlepsze.
F1: Verstappen walczy o powrót na podium w Singapurze Mistrzostwa Świata Formuły 1 docierają do Singapuru z większym napięciem niż w ostatnich trzech latach. Dominacja Maxa Verstappena i Red Bulla zdaje się dobiegać końca. Ogłoszenie odejścia jego głównego inżyniera, Adriana Neweya, oraz wzrost konkurencyjności rywali, zwłaszcza McLarena, sprawiły, że przewaga Verstappena uległa zmniejszeniu.
Triumfator trzech tytułów mistrza świata nie wygrał żadnego wyścigu od siedmiu GP, a jego przewaga nad Lando Norrisem wynosi 59 punktów. Brytyjczyk zdobył tylko jedno zwycięstwo, na własnym terenie w Holandii. Norris ma teraz konkurencję we własnym zespole w postaci Australijczyka Oscara Piastriego, czwartego w klasyfikacji generalnej, z 222 punktami. Pomiędzy nimi znajduje się Monakijczyk Charles Leclerc z 235 punktami i czterema podium z rzędu. Verstappen nie wygrał wyścigu od GP Hiszpanii i ma na koncie trzy podium w siedmiu wyścigach. Do końca sezonu pozostało jeszcze siedem wyścigów – najdłuższy sezon w historii – więc nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte.
MotoGP: Emilia-Romania W MotoGP sytuacja jest niezwykle ekscytująca, a rywalizacja sięga zenitu. Jedynym pewnym jest to, że tytuł mistrza świata zdobędzie zawodnik jeżdżący na Ducati, biorąc pod uwagę dominację włoskiej marki, zarówno w jej oficjalnym zespole, jak i w ekipach satelitarnych, które korzystają z motocykli tej samej marki, ale mają mniejsze ulepszenia techniczne.
Jednak to jedna z nieoficjalnych Ducati sprawia kłopoty obrońcy tytułu, Włochowi Francesco „Pecco” Bagnaia. Motocykl, którym jeździ Hiszpan Jorge Martín „Martinator”, wywołuje problemy. Martín, który ubiegłym roku walczył o tytuł aż do ostatniego wyścigu, znowu zmaga się z problemami podczas weekendów z wyścigami sprinterskimi. W zeszłym wyścigu w San Marino, Martín wygrał sobotnie zawody, ale w niedzielę się wywrócił. Teraz czeka go podobne wyzwanie na tym samym torze podczas GP Emilia-Romania.
Bagnaia stara się wykorzystać swoją regularność, będąc zaledwie siedem punktów za pierwszym miejscem. Jednak niespodziewanym gościem jest Hiszpan Marc Márquez, który również jeździ na nieoficjalnym Ducati i zdobył trzecie miejsce w generalnej klasyfikacji po dwóch zwycięstwach z rzędu i jednym w sprincie w Aragón. Márquez wyprzedza Enea Bastianiniego o dziewięć punktów i w przyszłym roku zajmie jego miejsce w zespole fabrycznym.
Pozostało jeszcze siedem wyścigów, a forma Márqueza sprawia, że Bagnaia i Martín muszą mieć się na baczności.
WorldSBK: Włochy Na torze w Cremonie odbywa się runda WorldSBK, Mistrzostw Świata Superbike. Po dwóch tytułach z rzędu Hiszpana Álvaro Bautisty (Ducati), Turk Toprak Razgatlioglu (BMW) zdominował obecny sezon. Miał cztery podwójne zwycięstwa z rzędu, ale kontuzja w poprzedniej rundzie wyeliminowała go z zawodów i nadal jest nieobecny w Cremonie, mimo prób szybkiej rehabilitacji.
To stwarza okazję dla rywali z Ducati, w szczególności dla Włocha Nicolo Bulegi, który zdobył 310 punktów, 55 mniej niż Razgatlioglu. Bulega wygrał podwójnie w Magny Cours i jest bliski wyrównania rekordu Bautisty z trzech kolejnych zwycięstw jako debiutant.
Bautista zmaga się z trudnościami sezonu, w tym z nowymi przepisami dotyczącymi wagi motocykla, które zmusiły Ducati do dodania balastu. Pomimo problemów zdrowotnych i regulacyjnych, Bautista wciąż jest trzeci z 243 punktami.
